Linia Finnair ogłosiła wczoraj (28 kwietnia), że ze względu na trwający spór ze związkiem zawodowym pilotów, będzie musiała zwolnić 36 pilotów obsługujących loty dalekodystansowe. Zwolnienia rozpoczną się najpóźniej do końca września br. i jak szacuje linia, potrwają co najmniej do maja 2026 r.
Jak poinformował Finnair, zwolnienia są spowodowane zmianami w operacjach wet lease Finnaira dla partnerskiej linii lotniczej. Konkretniej chodzi tutaj o linie Qantas Airways. Finnair obsługiwał dwie trasy dla Qantasa w ramach leasingu ACMI, a trwająca od grudnia 2024 r. akcja protestacyjna Związku Zawodowego Pilotów Finnair wpłynęła na zdolność fińskiego przewoźnika do obsługi tych lotów, dlatego w przyszłości współpraca będzie kontynuowana tylko na jednej trasie.
Warto dodać, że od lutego br. Finnair prowadzi negocjacje dotyczące planowanych zmian zgodnie z fińskim prawem pracy w sprawie ewentualnej potrzeby zwolnień pilotów.
- Niestety,
działania strajkowe pilotów wpłynęły na naszą zdolność do prowadzenia operacji ACMI z wymaganą niezawodnością, co spowodowało zmiany w naszej współpracy, a w konsekwencji konieczność zwolnienia niektórych naszych pilotów. Sytuacja jest niefortunna dla wszystkich stron - powiedział Jaakko Schildt, dyrektor operacyjny Finnaira.
Dwa A330 latają dla QantasaFinnair i Qantas zawarły umowę w maju 2023 r., w ramach której fińska linia najpierw wydzierżawi dla Qantas dwa samoloty A330-300 na zasadzie wet lease (z załogą) na okres dwóch lat (10.2023 - 10.2025), a po tym okresie samoloty te zostaną wynajęte w formule dry lease (bez załóg) na ponad 2,5 roku (od 11.2025 r.). Umowa z Qantasem jest częścią wysiłków fińskiej linii mających na celu zapewnienie optymalnego wykorzystania floty A330, która ma ograniczony zasięg w operacjach dalekodystansowych linii ze względu na zamknięcie rosyjskiej przestrzeni powietrznej.